autor: redaktor an. Weronika Jastrzębska
Witam was serdecznie, Drodzy Przyjaciele, w kolejnym wydaniu ,,Amicusa’’!
Z pewnością odkryliście już temat, który tym razem nam towarzyszy – wątpliwości. Patronem nie mógł być nikt inny, jak osoba związana z trudnościami w życiu, wszelkimi wątpliwościami oraz niepokojem.
Patronem wiosennego wydania ,,Amicusa’’ jest święta Rita z Cascia! To właśnie przez jej wstawiennictwo chcemy polecać Panu Bogu nasze czasopismo, a także całe Grupy Apostolskie!
Na początku chcielibyśmy Wam przybliżyć historię naszego patrona:
Zapewne wielu z Was chociaż raz w życiu usłyszał o świętej Ricie. Jest jedną z najpopularniejszych świętych, młodzi często wybierają ją jako patronkę podczas przyjmowania sakramentu bierzmowania.
Ale czy wiecie kim była i jak żyła? Już opowiadamy!
Rita z Cascii, a właściwie Margherita Mancini urodziła się w średniowiecznych Włoszech, w miejscowości Roccaporena, jednak dokładna data nie jest znana – szacuje się, że było to między rokiem 1360, a 1381.
Jako mała dziewczynka nie stwarzała rodzicom problemów, była wesoła, pogodna i pracowita. Szybko odkryła w sobie powołanie zakonne, a wraz z wiekiem pogłębiała się jej wiara. Mimo jej pragnienia wstąpienia do zakonu została wydana za mąż za Paula Manciniego – miała wtedy czternaście lat. Urodziłą dwóch synów: Jakuba Antoniego i Pawła Marię.
W 1412 lub 1423 roku mąż Rity, Mancini został zamordowany. Po śmierci ojca synowie postanowili pomścić, czego nasza patronka nie była zwolenniczką. Chęć zemsty wzmożyła także konflikty rodzinne. W modlitwie prosiła Boga o to, aby uniemożliwił On popełnienie grzechu morderstwa – rok później obaj synowie zmarli.
Rita po tych wszystkich wydarzeniach postanowiła wstąpić do klasztoru augustianek eremitek w Casci. Nie została jednak przyjęta, była kojarzona z trwającym wciąż sporem między dwiema rodzinami – rodziną jej i jej męża. Jednak Rita była pewna powołania i po raz drugi poprosiła o przyjęcie do tego samego klasztoru. Postawiono jej więc warunek, wydawałoby się, że niewykonalny, – musiała pogodzić zwaśnione rodziny. Tutaj zaczyna się jeszcze trudniejsza droga, bo by wykonać polecenie, musiała odszukać zabójców męża, wybaczyć im i poprosić o wybaczenie. Gdy w wieku 36 lat zdołała tego dokonać, udało jej się wstąpić do wspólnoty.
W klasztorze spędziła resztę swojego życia, będąc wzorem świętości życia dla współsióstr. Służyła Bogu zamknięta w klasztornych murach, ale jednocześnie wciąż pozostawała otwarta na sprawy, problemy i dramaty współczesnego jej świata i Kościoła.
Przed śmiercią miała widzenie Jezusa Chrystusa, który wyjawił jej dzień śmierci. Odeszła cicho 22 maja 1457 roku. Już przed pochowaniem jej ciała w okolicach Cascii zaczęto doświadczać cudownych uzdrowień i nawróceń, nie ustąpiły one również po pochówku.
Kult Rity rozwinął się natychmiast po jej śmierci, natomiast formalny proces beatyfikacyjny rozpoczął się 150 lat później. W 1628 r. Rita została ogłoszona błogosławioną, zaś w 1900 r. papież Leon XIII zaliczył ją w poczet świętych. Rita nazywana jest „patronką spraw trudnych”.
Jednak dlaczego akurat święta Rita patronuje wydaniu ,,Amicusa’’, który dotyczy wątpliwości? Już wyjaśniamy!
Faktem jest, że święta Rita nie jest patronką ludzi wątpiących, a znajdujących się w sytuacjach trudnych i beznadziejnych, jednak nie można zaprzeczyć,
że w ciężkich chwilach naszego życia wątpliwości często przychodzą same, nawarstwiają się, a nawet generują kolejne problemy.
Święta Rita to przykład osoby, która doświadczyła wielu cierpień, niezrozumienia oraz przeciwności w różnych stanach życia i potrafiła pokonywać wszelkie przeszkody w duchu pokory i miłości; nigdy nie zwątpiła w to, że Pan Bóg ma dla niej najlepszy plan. Wszędzie czyniła pokój, niosła pojednanie zwaśnionym i skłóconym.
Właściwie to nie dokonała w życiu niczego takiego, co jest wielkie w oczach świata. Wypełniała tylko zawsze zwyczajne obowiązki swego stanu w duchu pokornego poddania się woli Bożej, z nadzwyczajną wiernością. Potrafiła, zapewne pomimo wielkiego cierpienia i mnóstwa chwil zwątpienia, przyjąć z pokorą wolę Boga, nie poddała się.
Jej postać jest wzorem świętości aktualnym także i dziś, po wielu wiekach. Właśnie dlatego, niech będzie ona dla nas wzorem i przykładem, by powierzać Bogu wszystkie swoje beznadziejne sprawy, każde nasze troski i wątpliwości.
W ikonografii św. Rita jest najczęściej przedstawiana w stroju zakonnym – w czarnym habicie i białym welonie, a jej atrybutami są róża oraz korona cierniowa.
Dlaczego akurat róża i korona z cierni?
Jest to głównie związane z dwoma wydarzeniami z jej życia.
Pierwszym z nich jest otrzymanie jednego stygmatu cierpienia Jezusa – otwartej rany na czole po cierniu z korony.
Miała szczególne nabożeństwo do Bożej męki. Widziano ją nieraz, jak leżała krzyżem, zalana łzami. Prosiła Jezusa, by dał jej poczuć mękę chociaż jednego ciernia, który ranił Jego głowę – została wysłuchana. Rana ta wydawała okropny zapach i zakonnica nie mogła z tego powodu opuszczać swojej celi. Mówi się, że podobno raz, kiedy Rita chciała udać się na pielgrzymkę do Rzymu, rana zaczęła wydawać zapach róż.
Drugim jest historia o różanym ogrodzie, który Rita uprawiała zarówno jako młoda wiejska dziewczyna, jak i później za murami klasztoru. Kilka miesięcy przed śmiercią poprosiła jedną z sióstr, żeby przyniosła jej z ogrodu kwiat róży. Był styczeń, środek zimy, na zewnątrz prawdopodobnie było mnóstwo śniegu – można domyślać się z jaką niechęcią siostra poszła do ogrodu. Jednak ku zaskoczeniu zakonnic wróciła z różą.
Są to dwa najbardziej rozpoznawalne symbole związane z naszą patronką: kolec z korony cierniowej na czole oznacza życie pełne bólu, a kwitnąca róża jest symbolem nadziei na przezwyciężenie trudności.
Czas na kilka ciekawostek dotyczących naszej patronki!
- Obecnie odrzuca się tezę, że mąż świętej Rity mógł się nad nią znęcać; nie można zaprzeczyć, że mężczyzna był człowiekiem o trudnym charakterze, jednak wspólne życie z Ritą złagodziło jego charakter.
- Jedno z opowiadań o Jej życiu wspomina o tym, że przełożona nakazała Ricie codziennie podlewać suchy patyk wbity w ziemię w ogrodzie. Rita w duchu posłuszeństwa przez wiele dni spełniała to polecenie, ignorując złośliwe komentarze sióstr. Pewnego ranka wysuszony patyk zaowocował pięknym winnym gronem
- Przy grobie Rity działy się nadzwyczajne rzeczy. Kiedy po kilku latach w kościele, w którym była pochowana wybuchł pożar, mimo że spalił się cały kościół, cyprysowa trumna z ciałem Rity pozostała nietknięta.
- Poza byciem świętą od spraw trudnych i beznadziejnych, jest także patronką matek i kobiet we wszystkich stanach.
- Jej wspomnienie w kościele obchodzone jest 22 maja – w tym dniu odprawiana jest uroczysta msza, po czym następuje poświęcenie róż. Jest to nawiązanie
do wcześniej wspomnianego zdarzenia sprzed jej śmierci, kiedy to w zimie zakwitły róże.
I na koniec modlitwa do świętej Rity!
Św. Rito, która w życiowych trudnościach pokazywałaś, jak kierować się dobrem i miłością, proszę, abyś pomagała mi dobrze przejść przez życie doczesne i wspierała w tych wszystkich trudach z którymi się zmagam.
Twą cierpliwą miłość i poświęcenie Bóg nagrodził wieloma darami, więc ośmielam się prosić Ciebie, abyś wstawiała się za mną przed Bożym majestatem w niebie i wypraszała mi łaskę dobrego przeżycia i rozwiązania moich trudności, abym przez nie przybliżał(a) się do Boga, a nie oddalał(a).
Wzmocnij moją wytrwałość, abym czerpiąc przykład z Twojego życia, potrafił(a) nieustannie kierować się dobrem, gdy już tracę siłę i nadzieję. Wzmocnij moją wiarę, nadzieję i miłość, abym we właściwym świetle widział(a) to wszystko co mnie spotyka, a przez wierność Bogu potrafił(a) przygotować się na życie wieczne w niebie, razem z Bogiem, Tobą i wszystkimi świętymi. Amen.
Polecamy Wam, Przyjaciele, powierzać swoje wątpliwości naszej patronce: ona także ich doświadczyła, wie co to cierpienie. Prośmy ją o siłę i nadzieję, abyśmy nigdy nie poddawali się, nawet gdy jest nam ciężko. Do usłyszenia w kolejnym wydaniu!