autor: redaktor naczelny an. Karolina Kopacz
„Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na Chwałę Bożą czyńcie.”
~ 1 Kor 10, 31
Jesień to prawdziwy raj dla wypieków. Wszędzie cynamon, dynie, imbir czy korzenne przyprawy…
Mnie jesień najbardziej kojarzy się z herbatą z miodem. Dlatego to właśnie miodem chciałabym się dzisiaj zająć. Pomijając jego niesamowity smak, ma wiele właściwości leczniczych i bogatą historię! Jest także bardzo często wspominany w Piśmie Świętym. Przypadek?…
Ten przepis mogłam zrealizować w domu naszego duszpasterstwa! Mamy tam świetnie zaopatrzoną kuchnię, więc koniecznie chciałam ją przetestować. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o naszym nowym domu to zapraszam do sekcji Katolickie Miejsca w Krakowie – znajdziecie tam wywiad z gospodarzem tego miejsca.
Spożywanie miodu ma swoje początki już w starożytności! Pierwsze ślady tego produktu znaleziono na naczyniach pochodzących sprzed około 5 tysięcy lat. Przykładowo, w Egipcie miodu używano do słodzenia ciast i innych potraw, ale również składano go w ofierze bogu płodności. W Grecji jest uznawany za składnik nektaru i ambrozji – pożywienia bogów. W krajach wschodniej Europy nowożeńcy, na znak jedności, wspólnie zjadali łyżeczkę miodu.
Na przestrzeni lat miód nabrał zatem ogromną wartość symboliczną. Oznacza dobrobyt, mądrość, obfitość, a także dobro.
Zatem nie bez powodu został tak bardzo wyróżniony w Piśmie Świętym! Miód jest wspominany około 70 razy, w różnych księgach Starego i Nowego Testamentu. Już w pierwszym opisie powołania Mojżesza Bóg nazywa Ziemię Obiecaną krajem mlekiem i miodem płynącym. „Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód”. (Wj 3, 17)
W Księdze Przysłów mówi „Synu, jedz miód, bo jest dobry, bo plaster miodu jest słodki dla podniebienia.” (Prz 24, 13)
W Mądrościach Syracha napisane jest: „Rzeczy pierwszej potrzeby dla życia człowieka – to: woda, ogień, żelazo i sól, mąka pszenna, mleko i miód, krew winogron, oliwa i odzienie.” (Syr 39, 26)
W Księdze Psalmów człowiek zwraca się do Boga: „Jak słodka jest dla mego podniebienia Twoja mowa: ponad miód dla ust moich.” (Ps 119, 103) I tak dalej, i tak dalej…
Możemy zatem bez wahania nazwać miód pokarmem nie tylko dla ciała, ale również dla duszy. Dzisiaj zajmiemy się jednak tym pierwszym aspektem. Przygotowałam dla Was typowo jesienny wypiek – koperty z ciasta francuskiego ze śliwkami i cynamonem oraz, oczywiście, miodem!
Potrzebne składniki:
- Śliwki
- Ciasto francuskie
- Cynamon
- Miód
- Jajko
- Cukier puder
Sposób przygotowania:
- Śliwki przekroić na pół i wyjąć pestkę.
- Rozwałkować ciasto francuskie i pokroić je na kwadraty.
- Ciasto polać miodem, a następnie ułożyć śliwki i posypać je cynamonem.
- Rogi ciasta skleić ze sobą. Polecam przed składaniem nałożyć na brzegi trochę wody – ciasto dużo łatwiej Wam się sklei.
- Złożone koperty posmarować roztrzepanym jajkiem.
- Piec ok. 20 min. w 200 stopniach
- Gotowe drożdżówki polecam ozdobić cukrem pudrem, lub polać miodem.
Ten przepis mogłam zrealizować w domu naszego duszpasterstwa! Mamy tam świetnie zaopatrzoną kuchnię, którą już od dawno chciałam przetestować. Zatem bardzo dziękuję za tę możliwość i zaufanie :D. (Podobno nie żałują…) Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o naszym nowym domu to zapraszam do sekcji Katolickie Miejsca w Krakowie – znajdziecie tam wywiad z gospodarzem tego miejsca!
Nie zapominajcie, że miód skrywa w sobie wiele właściwości leczniczych! Wzmacnia odporność, pomaga w leczeniu infekcji bakteryjnych, a także jest bardzo bogaty w minerały. Dlatego dzisiaj życzę Wam nie tylko smacznego, ale również na zdrowie!