autor: redaktor an. Emilia Kęsek
MIŁOŚĆ NIE JEDNO MA IMIĘ
„Poezja to wielka pani, której trzeba się całkowicie poświęcić:
obawiam się, że nie byłem wobec niej zupełnie w porządku”
– Jan Paweł II
Witaj Przyjacielu w tym zimowym wydaniu!
“Na śniegu” ~ Adam Asnyk
“Bielą się pola, oj bielą,
Zasnęły krzewy i zioła
Pod miękką śniegu pościelą…
Biała pustynia dokoła. –
Gdzie była łączka zielona,
Gdzie gaj rozkoszny brzozowy,
Drzew obnażone ramiona
Sterczą spod zaspy śniegowej. (…)”
W okresie zimowym najbardziej marzymy o ciepłej herbatce, kocyku i dobrej książce. Gdy spadnie pierwszy śnieg i wszystko otulone jest piękną białą aurą, świat staje się taki inny, taki magiczny. Można powiedzieć, że robi się romantycznie i rodzinnie. Towarzyszy nam, pełna miłości i szczęścia, ciepła atmosfera. I właśnie tym tematem zajmiemy się w dzisiejszym wydaniu. Tej publikacji towarzyszy taki oto fragment z Pisma Świętego:
“Odpowiedziała Rut: «Nie nalegaj na mnie, abym opuściła ciebie i abym odeszła od ciebie, gdyż: gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. Gdzie ty umrzesz, tam ja umrę i tam będę pogrzebana. Niech mi Pan to uczyni i tamto dorzuci*, jeśli coś innego niż śmierć oddzieli mnie od ciebie!»”
Rut była Moabitką, która poślubiła jednego z dwóch synów Noemi, gdy jej rodzina przeniosła się z Betlejem do Moabu uciekając przed głodem. Rut nie znała Boga Izraela, którego czciła Noemi i jej synowie. Była dobra i szlachetna. Po śmierci synów Noemi zdecydowała, aby powrócić do swoich krewnych, do Betlejem. Rut, nie chcąc zostawiać teściowej samej, opuściła swój dom i swój naród, aby pomóc Noemi. Rut poświęciła wszystko, co miała z miłości do teściowej. Miała niesamowitą odwagę – mimo zagrożenia, jakie wynikało z przeniesienia do nowego narodu, nie przestraszyła się.
MIŁOŚĆ
MIŁOŚĆ – Czym w ogóle ona jest? Jak poznać, że jesteśmy zakochani, a nie tylko niewinnie zauroczeni? Czy istnieją różne rodzaje miłości? Jak wiele znaczeń niesie ze sobą to jedno słowo?
Bardzo trudno stwierdzić, czym tak naprawdę jest miłość. Jest ona największą ludzką potrzebą. Dla każdego miłość jest czymś innym. Każdy miłość rozumie i odczuwa inaczej. Inna miłość jest do Boga, inna do ojczyzny. Inaczej odczuwamy miłość do rodziców, a inaczej odczuwają ją rodzice względem swoich dzieci. Zupełnie w inny sposób rozumiemy miłość pomiędzy dwoma osobami, w których rodzi się uczucie, a odmiennie w przypadku najlepszego przyjaciela.
Eros, storge,filia, agape
Eros, wyrażamy w momentach, kiedy dwie osoby przyciąga do siebie jakaś wartość. Nie tylko w sposób fizyczny, ale także ze względu na cechy charakteru, takie jak np. męstwo, odwaga.
Storge to miłość wynikająca z przynależności, na przykład do rodziny.
Filia – słowo to wyraża ciepłe uczucie, uczucie przyjaźni. To miłość między dwiema osobami, które nawzajem się rozumieją i wspierają jako przyjaciele, czy też jako rodzina.
Agape – jeśli chociaż raz byliście na rekolekcjach Grup Apostolskich, to na pewno dobrze znacie to słowo. Tak zwaną agapę, obchodzimy w ostatni wieczór na rekolekcjach. A czy wiecie co dokładnie ono oznacza? “Agape” to miłość, która prowadzi ludzi do działania, która wiąże się z dobrocią. To miłość bezwarunkowa. Pełnym źródłem takiej miłości jest tylko Bóg.
Na pytanie, czym jest miłość, odpowiada apostoł św. Paweł z Tarsu. Dar miłości według niego nadaje sens i wartość tak naprawdę wszystkiemu.
HYMN O MIŁOŚCI
“Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.”
Miłość w literaturze
Motyw miłości to jeden z najczęstszych podejmowanych tematów w literaturze. Dzisiaj postaramy się przytoczyć mniej znane utwory, które również chwytają za serce i idealnie odzwierciedlają to uczucie.
Na pierwszy ogień przedstawiamy poetkę, która przede wszystkim słynęła z liryki miłosnej. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska urodziła się 24 listopada 1891r. w Krakowie. Mówiono o niej: “pierwsza dama Skamandra”, chociaż kobieta oficjalnie do niego nie należała. Pisała o miłości, o kobiecości, o codziennych przeżyciach i emocjach. Była kobietą kochliwą, często flirtowała z mężczyznami, może dlatego trzy razy wychodziła za mąż. Zmarła w Manchesterze 9 lipca 1945r. z powodu choroby nowotworowej.
“Anioł i Jakub” ~ Maria Pawlikowska – Jasnorzewska
Jak Jakub z Aniołem, tak ja z tym wspomnieniem
mocuję się, lecz nadaremnie,
bo ono silniejsze ode mnie
i słodkie nieskończenie
Interpretacja wiersza:
W tym krótkim wierszu występuje liryka bezpośrednia: (“ja”, “mocuje się”, “ode mnie”). Obecny jest tzw. monorym – w każdym wersie powtarza się ten sam rym.
Zaczynając od pierwszych słów tego dzieła, zadajemy sobie pytanie: o co chodzi z tym Jakubem i Aniołem? Pochodzi to z legendarnej walki Jakuba z Aniołem. Z Księgi Rodzaju:
Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: „Puść mnie, bo już wschodzi zorza!” Jakub odpowiedział: „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!” Wtedy [tamten] go zapytał: „Jakie masz imię?” On zaś rzekł: „Jakub”. Powiedział: „Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś”. Potem Jakub rzekł: „Powiedz mi, proszę, jakie jest Twe imię?” Ale on odpowiedział: „Czemu pytasz mnie o imię?” – i pobłogosławił go na owym miejscu. (Rdz 32 25-30)
Jakub podczas walki z Aniołem, która trwała aż do wschodu słońca, nie poddał się. Wygrał, chociaż przysporzyło mu to wiele cierpienia i krzywdy. Był zdeterminowany i konsekwentny. Pojedynek Anioła z Jakubem symbolizuje pewną wytrwałość. Mimo, że czasami walka jest trudna, nigdy nie powinniśmy się wycofywać.
Poetka w wierszu pisze, że tak jak Jakub walczył z Aniołem, tak ona walczy ze wspomnieniem, które dotyczy jej ukochanego. Używa do tego słów: “mocuję się”, oznaczające pewne zmuszanie się do czegoś. Zmusza się, aby pokonać wspomnienie, które ma w głowie. Walczy z nim, chciałaby zapomnieć o ukochanym i wszystkich chwilach z nim spędzonych. Może ukochany zranił ją, dlatego dziewczyna chciałaby wymazać go z pamięci. Jest to jednak trudne i końcowo nie radzi sobie z tym. Wspomnienia są silniejsze od niej. To one wygrywają pojedynek. Miłość, którą dalej darzy nasza bohaterka pewną osobę, wygrywa. Bo właśnie taka ona jest: “silniejsza” i “słodka nieskończenie”. Miłość, jaką w tym utworze przedstawia Maria, jest niesamowicie silna, a jednocześnie słodka i błoga. W głębi duszy dziewczyna z wiersza nie chce walczyć z tymi wspomnieniami, bo tak naprawdę czuje się dzięki nim lepiej. Wspominanie jej jest dla autorki czymś przyjemnym i miłym.
Miłość w czasie wojny
Twórczość pisarza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pojawiła się już w poprzednim wydaniu. Jednak ten utwór jest inny niż poprzedni. Tym razem autor skupia się na temacie miłości. Czy była ona w ogóle możliwa w czasie tak trudnego czasu, jakim jest wojna?
“Niebo złote ci otworzę” – Krzysztof Kamil Baczyński
Niebo złote ci otworzę,
w którym ciszy biała nić
jak ogromny dźwięków orzech,
który pęknie, aby żyć
zielonymi listeczkami,
śpiewem jezior, zmierzchu graniem,
aż ukaże jądro mleczne
ptasi świt.
Ziemię twardą ci przemienię
w mleczów miękkich płynny lot,
wyprowadzę z rzeczy cienie,
które prężą się jak kot,
futrem iskrząc zwiną wszystko
w barwy burz, w serduszka listków,
w deszczów siwy splot.
I powietrza drżące strugi
jak z anielskiej strzechy dym
zmienię ci w aleje długie,
w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,
aż zagrają jak wiolonczel
żal – różowe światła pnącze,
pszczelich skrzydeł hymn.
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne – obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi.
Jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył.
Interpretacja wiersza:
Wiersz skierowany jest do ukochanej osoby. Występuje liryka zwrotu do adresata, inwokacyjna :”ci”. Podmiot liryczny chce dla tej osoby zrobić wszystko. Chciałby żyć z ukochaną niczym w raju. W świecie harmonijnym, zapewniającym podmiotowi lirycznemu spokój i szczęście. Opowiada o ogrodzie, w którym dominuje biel, ptaki, obfitość, różnorakie barwy. Świat promieniowany śpiewem i muzyką. Świat wolny od zła i niebezpieczeństw, pełen nadziei.
Osoba mówiąca chciałaby wkroczyć do takiego świata razem z nią, bo świat w którym obecnie żyją, jest światem bolesnym, krwawym, pełnym grobów, nad którymi unosi się pył bitewny. Rzeczywistość wojenna przesycona jest cierpieniem i przemocą. Jest okaleczony. Świat jest pełen śmierci, bólu. Wszędzie dominuje czerń – symbol śmierci.
Światy przedstawione w wierszu zbudowane są na zasadzie kontrastu. Podmiot liryczny chciałby podarować ukochanej świat piękny, ale czy jest to możliwe? “Szkło bolesne” – świat, w którym żyją teraz, nawiązuje do baśni o Królowej Śniegu. Ma nadzieję, że dzięki miłości uda się odczarować ten ból.
Miłość daje osobie mówiącej w wierszu chwile wytchnienia przed wojennym światem. Miłość niesie pociechę i poczucie chwilowej ucieczki. Adresatka jest dla mężczyzny bardzo ważna. Może dla niej wykreować rzeczywistość, otworzyć złote niebo. Ukochana ma moc zmieniania życiowych sytuacji.
Miłość w tym wierszu opiera się na nadziei – dzięki niej można na chwilę zapomnieć o rzeczywistości. Miłość jest bramą do innego świata, a także lekarstwem, odpoczynkiem.
Miłość do Boga
Kolejny utwór należy do Jana Pawła II, który pozwoli nam spojrzeć na miłość z jeszcze innej perspektywy.
“Miłość mi wszystko wyjaśniła…” – Jan Paweł II
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała –
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
A że się stałem równiną dla
cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic
z fali huczącej, nie opartej
o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej,
która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach
nie osrebrzonych tchnie.
Więc w tej ciszy ukryty ja – liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.
Interpretacja wiersza:
To najbardziej znany wiersz Karola Wojtyły z poematu „Pieśń o Bogu ukrytym” z 1944 roku. W utworze występuje liryka bezpośrednia, świadczą o tym słowa takie jak: ”mi”, “uwielbiam”, ”stałem”.
Utwór rozpoczyna się od słów “Miłość mi wszystko wyjaśniła”. Osoba mówiąca w wierszu być może miała różne niepewności, pytania w swojej głowie. Jednak znalazła na nie odpowiedź – “Miłość wszystko rozwiązała”. Tą miłością jest miłość do Boga, który dla papieża, jest rozwiązaniem wszelkich problemów. Ta miłość pomogła mu we wszystkich trudnościach – “dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała”.
Ta miłość, jaką skrywa Wojtyła do Boga, jest czymś dla niego niesamowitym.
Miłość do Boga, przyniosła Karolowi spokój i ukojenie. Ta harmonia pozwala mu coraz bardziej odkrywać Boga. Wszystkiemu towarzyszy cisza, w którym on jest liściem. Ten liść nie boi się gwałtownego wiatru, nie boi się śmierci, wie, że to naturalna i nieuchronna kolej rzeczy.
Temat miłości jest niesamowicie rozbudowany. Moglibyśmy o niej rozmawiać i rozmawiać… Zobaczcie, że to dopiero początek. Jest jeszcze wiele wierszy, które ukażą nam kolejne inne rodzaje miłości. Chętnie się z Wami nimi podzielimy. Ale to już w kolejnych wydaniach. Śledźcie nas i do zobaczenia na wiosnę!
„Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. ”
Jan Paweł II
PS: Piszesz wiersze i chciałbyś/chciałabyś, abyśmy udostępnili je w naszej gazecie? Lubisz czytać poezję, jednak jakiś wiersz sprawia ci, kłopot w zrozumieniu go? Masz pytania, sugestie, czy po prostu różnego rodzaju refleksję? – Koniecznie wpadaj na naszego maila – redakcja.amicus@gmail.com i podziel się nimi z nami!
Do usłyszenia w kolejnym numerze!